Dzieci i higiena jamy ustnej
Higiena jamy ustnej jest bardzo ważna, ponieważ to najprostszy sposób na zapobieganie próchnicy. Zawsze działania profilaktyczne mają sens, a próchnica wbrew pozorom potrafi być groźna - może spowodować poważne problemy z sercem.
Warto więc zachęcać dzieci do dbania o zęby - z pewnością mogą pomóc fikuśne szczoteczki, czy też smakowe pasty, można z tego zrobić niezłą zabawę.
Oprócz kwestii higienicznych ważne jest tez odżywiane - nasze zęby psują się od cukrów prostych. Nie warto więc przyzwyczajać dzieci do smaku słodkiego i dawać im zbyt często słodyczy. Pamiętajmy jednak, że cukier chowa się też w mniej oczywistych produktach - jak napoje i soki owocowe. Tak więc to bardzo ważne, żeby nie dać się wciągnąć w pułapkę producentom soków rzekomo dla dzieci - czytajmy etykiety!
Ważny jest wapń
To właśnie cukry są odpowiedzialne za powstawanie próchnicy na zębach. Szkliwo jest bardzo odporne i twarde, jednak niszczą je kwasy. Mimo regularnego mycia zębów i dbania o higienę, przy złem diecie próchnica się pojawi, zwłaszcza u dzieci. To bardzo ważne, żeby dostarczać organizmowi odpowiednich dawek minerałów, w tym kluczowego dla stanu zębów wapnia. Jest to pierwiastek niezbędny także dorosłym, który wypłukujemy na przykład kawą.
Warto zadbać o zrównoważoną dietę, która zapewni wszystkie niezbędne składniki odżywcze. I nie, nie zastąpimy tego cudownymi tabletkami z aptekami - nasz ogranizm duzo lepiej wchłania pierwiastki z pożywienia.
Na stanie naszych zębów odbija się to co jemy, a najbardziej to, czym byliśmy karmieni w dzieciństwie, kiedy rosły nam zęby.
Trauma stomatologiczna
Jako jedno z wyraźniejszych wspomnień z mojego dzieciństwa była wizyta u dentysty. Pamiętam, że była to prywatna przychodnia, a jak, jak to dziecko byłem mocno wystraszony moją pierwszą wizytą u stomatologa.
Nic dziwnego, że powstaje coraz więcej gabinetów stawiających na bezstresową obsługę dzieci w różnym wieku. Jest to o tyle ciekawe, że prawdopodobnie dzieci leczone w takich przychodniach nie będą miały oporów aby uczęszczać do dentysty kiedy dorosną. Z czym mam do dzisiaj problem.